Monikę poznałam na warsztatach z decoupage'u, które to prowadziła. Dla mnie decoupage to była czarna magia, kompletnie nie wiedziałam co, jak i z czym. Wprowadziła mnie w ten świat i kilka rzeczy udało mi się już samodzielnie wykonać. Potem spotkałyśmy się na kolejnych warsztatach tym razem z filcowania. Ufilcowałam przy jej pomocy rewelacyjną torebkę.
Monika obezwładniła mnie swoją kreatywnością, bo okazało się, że nie tylko filcuje i decoupageuje, ale szydełkuje, haftuje, scrapuje i w ogóle wyczarowuje różne rzeczy - jednym słowem kobieta czarująca ;)
1. Nad czym obecnie pracuję?
W mojej pracowni mam kilka rozpoczętych a niedokończonych rzeczy (lalki, króliki, bransoletki, meble itd.)
A w głowie mnóstwo pomysłów, na których realizację ostatnio brak mi czasu.
Wiele rzeczy mam już skończonych, ale nie mam chwili by je umieścić na blogu. Myślę, że niedługo odrobię zaległości i wrzucę moje ukończone rękoczyny.
2. Czym moja praca różni się od innych (w tej branży)?
Nie wiem czym moje prace różnią się od innych, może tym, że są po prostu moje. Tworzę różne rzeczy, nie umiem się zdecydować, czy wybrać co lubię najbardziej robić. Lubię szyć lalki Tilda, misie i inne zwierzaczki, choć szyć zaczęłam niedawno i cały czas jeszcze się uczę. Lubię szydełkować, lubię haft koralikowy, lubię przerabiać stare meble, lubię lepić z masy solnej... Niektóre formy rękodzieła np. scrapowanie czy papierowa wiklina nie wciągnęły mnie, chociaż "nigdy nie mówię nigdy" :)
Moja córeczka Gabi ma swój czynny udział w moich pracach. Często jest przy mnie i bacznie obserwuje moje poczynania, a potem sama tworzy po swojemu. I być może rośnie przyszła rękodzielniczka, a do tego blogerka :)))
3. Dlaczego piszę bloga o tym co robię i tworzę?
Zaczęłam prowadzić bloga, bo chciałam, z racji mojego zawodu (bibliotekarki), swoje prace skatalogować, by móc w każdej chwili pokazać je rodzinie i znajomym. Blog jest takim katalogiem moich rękoczynów.
4. Jak odbywa się mój proces tworzenia?
Na brak pomysłów nie narzekam, jedynie ciągle na chroniczny brak czasu. Kiedy już czas mam a mam go, jak już pisałam bardzo mało, tworzę swoje wytwory chwilowo. To znaczy w chwilach, które to mam dla siebie. Jest ich mało, są nieregularne i niedługie, więc ten proces tworzenia trwa etapami i czasami baaardzo dłuuugo. Wprawdzie kiedyś gdy czasu miałam więcej, kiedy zaczęłam coś tworzyć musiałam to skończyć, choćbym miała siedzieć do wczesnego świtu. Teraz jednak obowiązki wzięły górę i musiałam to zmienić. W końcu rodzina jest najważniejsza! :)))
pracownia |
regał z przydasiami |
*************************
Zaprosiłam do zabawy Anię - BIŻUAN. To przez jej Kreatywnię wszystko się zaczęło. Tam poznałam Monikę i wciągnęłam się czynnie do rękodzielnictwa.
Ania tworzy przecudną biżuterię, czasami dech zapiera! Robi ją z niezwykłą pasją i niesamowitą dbałością o szczegóły.
źródło: BIŻUAN |
źródło: BIŻUAN |
Dziękuję Aniu, że przyjęłaś moje zaproszenie, teraz Twoja kolej.
Dzięki za możliwość zajrzenia do Twojej pracowni :)
OdpowiedzUsuńTo za tydzień spotykamy się u Ani? :)